Yoyo bo tak większość z nas pamięta tą zabawkę też doczekała się swojego święta, które przypada na
6 czerwca ale już dziś chcielibyśmy ją przypomnieć.
Niby zwykły ciężarek zawieszony na sznurku. Prawdopodobnie wynaleziono je w Chinach,
choć nie ma pewnych źródeł na ten temat. Kiedyś po prostu zabawka, dziś sztuczki wykonywanie za jego pomocą przerodziły się w sport.
Zasada jego działania opiera się na tym, iż po opuszczeniu go w dół, gdy sznurek już się kończy, ciężarek zachowuje moment pędu ruchu obrotowego, dlatego dzięki delikatnemu szarpnięciu w górę
zawija się ono do góry.
Obecnie zabawka posiada jednak łożysko kulkowe, które sprawia, że bez opisanego wyżej szarpnięcia ciężarek nie wróci do góry, tylko będzie się obracał do momentu wytracenia momentu pędu – taka krótka lekcja fizyki.
Wyróżnia się kilka podstawowych stylów yoyowania, które wpływają na wykonywanie różnych tricków.
Wiele kultowych tricków doczekało się swoich nazw (m.in. Sleeper, Walk the Dog, Rock the Baby).
Aby nauczyć się ich wykonywania potrzeba bardzo długiego czasu ćwiczeń. Na szczęście yoyo to zabawka mobilna, której możemy używać wszędzie – w domu, na spacerze z psem, w drodze do szkoły.
Chcesz poznać i dowiedzieć się czegoś więcej zapraszam do obejrzenia filmiku pasjonaty tą „starą zabawką”.
https://www.youtube.com/watch?v=FPQ-ycfxmzM
