Klasa 1c wybrała się na spotkanie z poezją Jana Brzechwy. Jak się okazało, była to podróż pełna dowcipu, śmiechu, nagłych zwrotów akcji i nieoczekiwanych zakończeń.
W czasie lekcji Uczniowie przyjrzeli się z bliska makiecie lasu króla Borowika z wiersza „Grzyby”, przysłuchiwali się kłótni warzyw „Na straganie”. Przez klasę przemaszerowała stonoga i wydaje się, że naprawdę miała sto nóg. Pierwszą c odwiedziła również „Ciotka Danuta”, oczywiście – robiła na drutach.
Uczniowie mieli okazję zastanowić się, czy sumy rzeczywiście potrafią liczyć, dlaczego Samochwała w kącie stała i gdzie mogłyby być Wyspy Bergamuta, gdyby istniały naprawdę.
Na zakończenie wszyscy zgodnie uznali, że świat poezji może być bardzo barwny i bogaty, a pan Jan Brzechwa był człowiekiem obdarzonym niezwykłym poczuciem humoru.