W tytule dzisiejszych zajęć widnieje znane polskie powiedzenie „W marcu jak w garncu”.
A co ono oznacza? – zapytacie.

Już wyjaśniam – powiedzenie oznacza, że w marcu jest bardzo zmienna pogoda – wszystkie cztery
pory roku mogą przemieszać się w tym miesiącu.

Może być raz ciepło – raz zimno, co chwilę zmiana pogody. Jednym słowem, marzec to miesiąc pełen pogodowych niespodzianek. Czy tak było w tym roku w marcu? myślę, że tak.

Uczniowie ze świetlicy Pana Tomka namalowali dla nas kilka prac związanej z tematem – zobaczcie sami.

Dzień Mężczyzny to święto obchodzone od 1999 roku, kiedy z inicjatywy ONZ wybrano dzień, który miałby symbolizować równowagę płci.
Dzień Mężczyzny to bowiem święto odpowiadające Międzynarodowemu Dniu Kobiet obchodzonemu
na całym świecie 8 marca.

W Polsce Dzień Mężczyzny świętujemy 10 marca, tylko 2 dni po Dniu Kobiet – ta data jest związana
z liturgicznym wspomnieniem 40 męczenników z Sebasty.
Na świecie z kolei Dzień Mężczyzny obchodzi się w innym terminie – 19 listopada.

Jednak każda okazja jest dobra, by docenić naszych wspaniałych partnerów, mężów, ojców, braci i synów.

Dzień Kobiet – święto, w którym za czasów PRL wręczano paniom słynne goździki, wciąż jest chętnie obchodzone w naszym kraju.

Dzień Kobiet obchodzony jest na całym świecie od ponad 100 lat. Pierwszy raz swoje święto kobiety celebrowały jednak nie 8 marca, a 28 lutego 1909 roku.
Geneza tego wyjątkowego dnia związana jest z ruchami robotniczymi, które narodziły się w Europie
i Ameryce Północnej na początku XX wieku.

Po okresie PRL święto utraciło swój propagandowy charakter, a wielu uważa je za relikt minionej epoki.

Nadal jednak to doskonała okazja, by wyrazić szacunek i docenić kobiety – nie tylko z najbliższego
otoczenia, ale wszystkie napotkane tego dnia.

Kto by nie chciał przenieść się w czasy prehistoryczne, gdzie prym wiodły dinozaury?
Zobaczyć jak to było, kiedy ziemia była zieloną puszczą zamieszkałą przez ciekawe okazy.
A tu psikus, taka podróż tylko za sprawą filmów fantastycznych lub programów naukowych.
Dzieci mają więcej szczęścia – z łatwością zobaczą dinusia w bajkach i książeczkach do czytania.
Wielka szkoda, że gady te wyginęły blisko sześćdziesiąt pięć milionów lat
temu, po blisko 135 mln lat życia na naszej planecie.

Ile lat liczy sobie Ziemia? Tego w zasadzie nie wiemy.
Wiemy natomiast kto, a raczej co ją zamieszkiwało przez około sto sześćdziesiąt milionów lat. Ponad dwieście milionów lat temu na naszej planecie pojawiły się olbrzymie gady, nazwane przez naukowców dinozaurami. Nazwa jest w pełni adekwatna do ich wyglądu. Złożono ją bowiem z dwóch greckich słów, oznaczających „straszny” i „jaszczur”. Gady naczelne panowały na Ziemi przez ponad 135 milionów lat. W porównaniu z nimi pobyt człowieka na naszej planecie jest naprawdę krótki. Dominacja dinozaurów skończyła się około sześćdziesiąt pięć milionów lat temu. Gady te wymarły w bardzo szybkim tempie.

Cała wiedza o tych niezwykłych zwierzętach pochodzi ze śladów jakie pozostawiły one po sobie w różnych zakątkach Ziemi. Ślady te to przede wszystkich kawałki kości i szkieletów, zwane skamieniałościami. Niezwykle rzadko zdarzają się znaleziska bardzo dużych fragmentów lub nawet całych szkieletów. O budowie dinozaurów wnioskuje się na podstawie kawałków kości, z których odtwarza się modele całych szkieletów.
Jak to się stało, że zachowały się tak długo? Stało się tak ponieważ kości te są bardzo duże i dzięki temu wolniej ulegają rozkładowi.

Źródłem wiedzy o wyglądzie i życiu dinozaurów są także tak zwane koprolity. Należą do nich odciski miękkich części ciała, skamieniałe narządy wewnętrzne i tropy, ale te można spotkać naprawdę rzadko. Zachowane części dinozaurów dają jedynie szczątkową wiedzę o tych zwierzętach.
To co zachowało się do dziś jest bowiem maleńką cząstką tego, co pozostało po dinozaurach zaraz po ich wyginięciu. Nie wszystkie dinozaury były ogromne i ciężkie. Najwięcej wiemy o tych ostatnich, ponieważ fragmenty ich dużych kości zachowały się do dziś, w przeciwieństwie do tych mniejszych, które przez ten czas uległy całkowitemu rozkładowi.

Do chwili obecnej naukowcom udało się sklasyfikować prawie tysiąca gatunków dinozaurów.
Wśród gatunków dinozaurów możemy wyróżnić dinozaury drapieżne (Tyranozaur, Allozaur) oraz dinozaury roślinożerne (Triceratops, Brachiozaur, Diplodok). Dokładne informacje na temat klasyfikacji i podziału dinozaurów dostępne są na podstronie Gatunki dinozaurów.

Dinozaury, podobnie jak ssaki, dzieliły się na dwie grupy: drapieżniki i zwierzęta roślinożerne.
Roślinami żywiły się głównie dinozaury należące do grupy teropodów. O tym co najbardziej lubiły chrupać poszczególne gatunki dinozaurów, wnioskuje się z budowy ich ciała, kształtu kości i zębów. Dinozaury z kończynami zakończonymi pazurami i z ostrymi zębami należały do drapieżników.
Drapieżnym dinozaurem był na przykład tyranozaur. Prehistoryczne gady z kończynami w kształcie kopyt i mniejszymi zębami, żywiły się pokarmem roślinnym. O diecie ogromnych gadów mogą świadczyć zachowane odchody i skamieniałe treści żołądkowe. Do dziś zachowały się w nich nie do końca przetrawione kawałki tego co zostało zjedzone przez ich właścicieli. Roślinkami żywiły się zwłaszcza te gatunki teropodów, z których wywodzą się ptaki.

Zapraszamy do wykonania pracy plastycznej – Dinozaur

Ciepły, chrupiący i pachnący chleb podgrzany w tosterze to świetne śniadanie na początek dnia.
Dziś tost obchodzi swój dzień.
Tost to kromka pieczywa pszennego, podpieczona w tosterze. Gotowy tost powinien być lekko
przyrumieniony i chrupiący. Co ciekawe tosty podaje się na ciepło, po wystygnięciu przestają być tostami.

Tosty mogą być podawane na słodko, np. z dżemem bądź miodem oraz wykwintnie – z kawiorem.
Tost z masłem i dżemem jest składnikiem typowego angielskiego śniadania. Jednak Polacy mają nieco inne podejście do tostów. W naszym kraju na popularności zyskały opiekacze do chleba tostowego. Kanapki przyrządzone z dwóch kromek chleba tostowego, zazwyczaj przełożone żółtym serem i szynkom to coś co naprawdę lubimy.

Tost to potrawa, która daje wiele możliwości…jedynym ograniczeniem przy ich przygotowywaniu jest nasza wyobraźnia…

Dzień mruczka może wydawać się leniwy, ale to tylko pozory. Koty domowe to przodkowie małego kota afrykańskiego, zwierzęta o silnym instynkcie łownym i terytorialnym. Instynkt drapieżnika powoduje,
że każdego dnia w Twoim domu toczą się istne polowania: na latającą muchę, falującą firankę,
czy promienie słońca odbijające się na ścianie.

Dlatego właśnie ludzie od tysięcy lat gościnnie otwierają przed kotami drzwi swoich domów.
Mimo tak długiego stażu we wspólnych kontaktach, koty wciąż uchodzą za
zwierzęta tajemnicze: chadzają własnymi ścieżkami, nie budują z ludźmi aż tak symbiotycznych więzi
jak psy i zazwyczaj są bardziej skupione na sobie niż na towarzyszących im przedstawicielach gatunku.

A może część z tym stwierdzeń to mity, które warto było by obalić:

  • Koty zawsze spadają na cztery łapy
    Mimo wielkiej giętkości i zwinnych ruchów, z których słyną koty, upadek nawet z niewielkiej wysokości, z niskich kondygnacji budynków, może skończyć się dla nich złamaniem kręgosłupa, pogruchotaniem łap a nawet śmiercią. Dlatego, jeśli mamy w domu koty, tak ważne jest zabezpieczenie okien lub balkonu specjalną siatką, dostępną w sklepach zoologicznych lub wyjmowaną moskitierą, którą możesz zamówić w firmach zajmujących się montażem okien.
  • Mleko to najlepsze, czym możemy napoić kota
    Kotom nie należy podawać krowiego mleka, gdyż nie trawią zawartej w nim laktozy – wywołuje
    to u nich biegunki i odwodnienie. Do picia zawsze dawaj kotom wodę a czasem, dla urozmaicenia, specjalnie dla nich przeznaczone mleko dla kotów, dostępne w sklepach zoologicznych.
  • Koty to samotnicy
    Zdecydowana większość kotów to istoty bardzo towarzyskie, które świetnie czują się z innymi kotami (i psami!). Kot-jedynak, czekający aż jego opiekunowie wrócą ze szkoły czy pracy, zwyczajnie się nudzi. Dlatego bardzo polecamy adopcję dwóch kotów, np. rodzeństwa, a jeśli w domu jest już jeden mruczek – adopcję towarzysza dla niego.

Poniżej zostały zamieszczone prace uczniów z świetlicy szkolnej, które pod opieką Pana Rafała również postanowiły świętować Dzień Kota, zresztą sami zobaczcie. Celem zajęć było uwrażliwienie uczniów na potrzeby wszystkich zwierzaków – w szczególności kotów, rozwijanie empatii, wzbogacenie wiedzy na temat opieki i właściwej pielęgnacji nad zwierzakami.

Minecraft to kraina, w której ogromna liczba dzieci spędza mnóstwo czasu. Ta gra komputerowa wyróżnia się spośród innych, niezbyt wymagających intelektualnie gier otóż w Minecrafcie to użytkownik decyduje o kierunku rozwoju akcji, a jego wybory determinują przebieg gry. Gracz musi się tu wykazać najróżniejszymi umiejętnościami i kompetencjami: od przewidywania konsekwencji swoich posunięć i szacowania ryzyka, przez zdobywanie potrzebnych zasobów, aż po przeliczanie parametrów do konstruowania narzędzi czy całych budynków.

Uczniowie z klas młodszych na zajęciach świetlicowych również pokazały swoje umiejętności kolorując ulubionych bohaterów z gier.

Wielkimi krokami zbliża się Dzień Zakochanych. Nie trudno o tym zapomnieć, ponieważ od początku lutego w sklepach, telewizji i w każdym innym miejscu możemy dostrzec serduszka, czerwone ozdoby- jednym słowem wszystko co kojarzy się z miłością i zakochaniem.

Pierwowzorem Walentynek były dni obchodzone w starożytnym Rzymie a mianowicie 14 lutego Dzień Macierzyństwa. Z tej okazji każda młoda niezamężna kobieta wrzucała do wielkiego dzbana kartkę
ze swoim imieniem. Następnie kawalerowie losowali kartki.
Ta, którą wylosował stawała się jego partnerką na świąteczne zabawy, a nie raz i na całe życie.

Historii trochę:

Patronem Święta Zakochanych jest Św. Walenty. Żył on w starożytnym Rzymie za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego, który zakazał młodym mężczyznom wchodzenia w związki małżeńskie. Św. Walenty złamał zakaz i potajemnie udzielał ślubów. Został za to wtrącony do więzienia. Tam poznał i uzdrowił ze ślepoty córkę więziennego strażnika a później udzielił jej ślubu. Za ten czyn cesarz skazał go na śmierć.
Św. Walenty zostawił na pożegnanie list dla córki strażnika, który podpisał „Od Twojego Walentego”.

Obecnie Dzień Zakochanych obchodzony jest w prawie każdym miejscu na świecie. Wszędzie przybiera bardzo komercyjny charakter (liczne serduszka, kartki, róże). Są jednak pewne różnice, które sprawiają, że Święto w poszczególnych miejscach jest obchodzone w trochę inny, wyjątkowy sposób.
We Francji zamiast kartek jest zwyczaj wysyłania bukietów kwiatów z zaproszeniem na koncert lub do teatru. Natomiast we Włoszech upowszechnił się zwyczaj kupowanie ukochanej osobie odzieży w czerwonym kolorze. Nieco inaczej Walentynki wyglądają w Japonii. Tam panie obdarowują mężczyzn czekoladkami.

Pamiętajmy że pod przykryciem słowa Walentynki mieści się drugie dno – czyli miłość do bliźniego.
Potrzeba miłości jest ważne w życiu każdego z nas. Dzień Walentynek ma nam przypominać o tym co jest w życiu najważniejsze. W pogoni za pracą, za karierą często miłość schodzi na drugi plan. Zaniedbujemy osoby najbliższe, często nie mamy dla nich czasu. Taki Dzień pozwala zastanowić się nad miłością i w plastikowym, czerwonym serduszku dostrzec coś więcej niż tylko przedmiot.

Pojęcie „styl życia” zrobiło w sferze zdrowia zawrotną karierę.
Głównie za sprawą tzw. Raportu Lalonde’a z 1974 roku, w którym wykazano, że to właśnie styl życia aż w 50% odpowiada za stan zdrowia każdego człowieka. Obecnie styl życia, a właściwie zdrowy styl życia to hasło, które towarzyszy nam na co dzień. Słyszymy je w mediach, widzimy w prasie, swoim zdrowym trybem życia zasypują nas celebryci.

Na zajęciach świetlicowych uczniowie z klasy III odpowiadali na pytanie
Co to znaczy „być zdrowym”?

Najpopularniejsza definicja tłumacząca, że zdrowie to po prostu brak choroby nieco się zdezaktualizowała. Obecnie wiemy doskonale, że do właściwego funkcjonowania konieczna jest nie tylko sprawność fizyczna,
ale przede wszystkim dobry stan psychiczny. Dlatego definicja zdrowia obejmuje również aspekt emocjonalny, umysłowy, społeczny i duchowy.

Co składa się na zdrowy styl życia?

  • Dieta – taka, która zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na wszystkie składniki odżywcze, budulcowe i regulatorowe. Powinna być dostosowana do wieku konkretnej osoby, podejmowanej przez nią aktywności, a w przypadku osoby chorej ma to być dieta, dzięki której udaje się zmniejszyć odczuwane dolegliwości lub poprawia się nastrój.
  • Aktywność fizyczna – to podstawowy element zdrowego stylu życia. Tak ważny, że stał się fundamentem, na którym oparta została cała piramida zdrowego… żywienia.
    Codzienne rozciąganie się przez ok. 20 minut to minimum aktywności dla każdego.
    Gimnastyka i ruch powinny prowadzić do zadyszki – nie należy jej się bać, bo dzięki niej serce czuje się jak na musztrze.
  • Umiejętność radzenia sobie ze stresem – kardiolodzy wiedzą, że skoki adrenaliny nie są dla nas szkodliwe. Umiejętność radzenia sobie ze stresem odnosi się do tego, czy potrafimy radzić sobie ze stresem długotrwałym, w którym najważniejszym hormonem nie jest adrenalina ale kortyzol.
  • Sen, zdrowy, nieprzerwany, trwający minimum 7-8 godzin – zapominamy o nim albo spychany jest na dalszy plan. Tymczasem jest to jeden z elementarnych czynników mających wpływ na zdrowe, ponieważ podczas snu organizm się regeneruje na wszystkich poziomach – począwszy od komórek poprzez narządy aż po układy narządów.

Na podsumowanie zajęć uczniowie z klasy III stworzyli plakaty, które można zobaczyć poniżej.

Postać misia o małym rozumku, który wraz z przyjaciółmi zamieszkuje Stumilowy Las, znają dzieci
na całym świecie. Bohater książek stał się natchnieniem dla twórców filmowych.

Jest to jedna z bardziej rozpoznawalnych postaci ze świata bajki. Jego wizerunek możemy znaleźć na ubrankach, zabawkach, pościeli i wielu gadżetach dla najmłodszych.

Trochę historii:

Pierwowzorem misia była ulubiona pluszowa zabawka Krzysia, czego dowodem są fotografie, na których chłopiec jest ze swoim niedźwiadkiem. Niewątpliwie stało się to inspiracją dla A. A. Milne’a do napisania opowieści z misiem w roli głównej.

Ciekawa jest też historia imienia książkowego misia, który początkowo nazwany został Panem Edwardem Niedźwiedziem, a dopiero syn pisarza zmienił mu imię na Winnie.

Podczas zajęć świetlicowych uczniowie zapoznali się z  historią misia, a także malowały portrety Kubusia Puchatka i jego przyjaciół.
Oczywiście wykazali się dużą inwencją twórczą… zresztą sami zobaczcie.